Pomimo nieprzyjemnego, zimnego wiatru, jeszcze przed wyprowadzeniem pierwszych pojazdów z hal Zajezdni Popowice, po jej terenie kręciła się spora grupka miłośników zabytkowych pojazdów. Potem była już tylko potężna dawka frajdy.
Z okazji Mikołajek swoje zbiory do podziwiania udostępnił Klub Sympatyków Transportu Miejskiego. Na oglądaniu jednak wcale się nie kończyło: można było samodzielnie otwierać drzwi w tramwajach, kręcić korbami i dzwonić dzwonkami do woli. Organizatorzy zapewnili swobodny dostęp do wszystkich wystawionych pojazdów i bardzo chętnie udzielali wszelkich informacji oraz sypali ciekawostkami. A jeśli ktoś poczuł niedosyt – mógł wziąć udział w jednym ze zorganizowanych w trakcie imprezy wykładów, dotyczących historii wrocławskiej komunikacji miejskiej oraz jej taboru.
– Dziś mamy dzień taki bardziej „jelczowy”, powiedział nam jeden z organizatorów. Ikarusy zostały w halach, a wystawiliśmy głównie Jelcze. Przede wszystkim dlatego, że chcieliśmy pochwalić się wyremontowaną przyczepą autobusową.
Przejażdżki przyczepą ciągniętą przez Jelcza 080 cieszyły się dużym zainteresowaniem, a kolejna impreza w Zajezdni Popowice odbędzie się dopiero na wiosnę. Zabytkowy tabor ponownie wyjedzie na ulice Wrocławia w Noc Muzeów i zaraz potem pojawi się na liniach muzealnych.