Festyn zorganizowany przez misjonarzy oblatów z popowickiej parafii, jak co roku przyciągnął wiele osób. Pogoda dopisała, atrakcji dla gości w dowolnym wieku nie brakowało i każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Najwięcej uwagi poświęcono oczywiście dzieciom i młodzieży. Najmłodsi mogli malować twarze, rysować, bawić się w dmuchańcach, skakać na trampolinie, albo spróbować swoich sił we wspinaczce lub chodzeniu na szczudłach. Aktywności zaproponowanych przez organizatorów było znacznie więcej i naprawdę trudno wymienić je wszystkie.
Młodzież miała okazję zapoznać się ze sprzętem wystawionym przez ratowników WOPR, obejrzeć wyposażenie i uzbrojenie Wojsk Obrony Terytorialnej, nauczyć się wiązać węzły żeglarskie, albo samodzielnie zbudować zdalnie sterowanego robota. I znów musimy to powtórzyć: wymieniliśmy tylko kilka atrakcji.
Rodzice natomiast mogli przejrzeć oferty przygotowane przez szkoły i fundacje, które przedstawiły swoje pomysły na nadchodzące wakacje. Sporym zainteresowaniem cieszyło się stanowisko, w którym można było sprawdzić swój kręgosłup, a kilkanaście metrów dalej ustawiono stragan z towarami, których zakup wspomaga działalność misyjną. Nie zabrakło oczywiście punktów gastronomicznych, muzyki, a nawet tańców.
W organizację czynnie włączyło się wiele popowickich firm i stowarzyszeń, które sponsorowały imprezę. Jej organizację wspomogło też wiele osób prywatnych.
Na naszym Facebooku zamieściliśmy kilka zdjęć z festynu. Zapraszamy do ich obejrzenia.